Kolejna porcja pięknych kryształów ;) te jednak są troszeczkę inne: są maleńkie (sporo mniejsze niż te, które pokazywałam wam wcześniej) oraz są inaczej zawieszone.
Tutaj na szyi można najlepiej zauważyć ich delikatności i malutki rozmiar :)
Mam szalony pomysł na nadchodzące wakacje! Co powiecie na małe wyzwanie tutaj na blogu? Stawiam je przed sobą i przed wami :) Wakacyjne DIY. Co tydzień jakiś nowy tutorial przez całe wakacje :) Co wy na to? Więcej szczegółów w następnych postach :)
kryształki są prześliczne, pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńMają piękny kolor *.*
OdpowiedzUsuńWyzwania jak najbardziej! :)
OdpowiedzUsuńPiękne*-* te malutkie chyba jeszcze bardziej mi się podobają niż te większe.
OdpowiedzUsuńZapraszam do sb na wyzwanie:)
Małe jest piękne <3
OdpowiedzUsuńUroczo wyglądają :)
OdpowiedzUsuńTAAAK! Będę robić wszystko mistrzu! A te delikatne naszyjniki Ci pięknie wychodzą!
OdpowiedzUsuńJestem za! Mam pytanko, ile kosztowałby taki naszyjnik? I czy dałoby się żeby kamyk był zawieszony bardziej za górną część. Bardzo mi wpadł w oko, bo wolę złoto :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie urocze <3
OdpowiedzUsuńSą takie delikatne. Podobają mi się. :)
OdpowiedzUsuń