Sama się dziwię, że nie trafiły jeszcze na bloga rzeczy, które zrobiłam w maju ale niestety obijam się z nowościami a kolejka rośnie :D chyba zacznę dodawać coś nowego codziennie ^^ eksperymentuję z nową techniką: bead crochet :)
Dzisiaj bransoletka w złocie z małą ważką i łąkowymi chaberdziami (jak to się pisze T.T), takimi przyjaznymi cosiami... tak każdy wie o co chodzi, najważniejsze, że grafika pasuje do całości ^^ tak trochę miętowo i inaczej :>
Czy was też już zaczynają w szkole cisnąć? :o drugi tydzień a ja serio umieram :/
subtelna i delikatna = przepiękna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna, delikatna i dziewczęca! :)
OdpowiedzUsuńCudowna :) Według mnie masz niesamowity zmysł artystyczny i estetyczny, wszystko zawsze świetnie się komponuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda prześlicznie. :3
OdpowiedzUsuńMam egzaminy w styczniu, ty nic nie wiesz o ciśnięciu przez nauczycieli. xD
No cudo jak zwykle! Nas zaczęli cisnąć od drugiego dnia, ale jest ok, bo jeszcze nie zaczęły mi się wszystkie zajęcia dodatkowe. Wtedy to to dopiero będzie masakra...
OdpowiedzUsuńCudna bransoletka *-*
OdpowiedzUsuńU mnie też zaczyna się szkoła na serio,masa kartkówek i ciągle zapowiadają nowe :/
Świetna bransoletka
OdpowiedzUsuńbajecznykoralik.blogspot.com
Ślicznaaa♥
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka, choć nie przepadam za takim złotem. ;)
OdpowiedzUsuńBłagam, ja dopiero teraz zauważyłam, że nic nie umiem. ;_;