Minimalistyczny naszyjnik z jaskółką :) Kocham jaskółki, mój ulubiony motyw chyba w biżuterii!
Ale mam zawiechęęęę... nic nie piszę i nie robię,ale już się wzięłam, bo mnie Wiktoria vel Lisia pogania.:D
Do przemyśleń, przy głośnikach na fula...
Słodka jest :3 Też lubię jaskółeczki, a w połączeniu z kaboszonami wyglądają fantastycznie *..*
OdpowiedzUsuńJest cudny ^^
OdpowiedzUsuńKażdy motyw ładnie eksponujesz w biżuterii *.*
OdpowiedzUsuńFajny;)
OdpowiedzUsuńmoje naturalne wlosy sa proste, ten efekt powstal dzieki warkoczom..:)
OdpowiedzUsuńale ładny post. nie dość, że moje ukochane ptaki i piórka to Linkini moi. może to nie jest mój ulubiony album ale i tak miło. <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na candy tak przy okazji. :)
piękny <3
OdpowiedzUsuńBardzo ładne w swej prostocie. No i LN <3
OdpowiedzUsuńwiosno przybywaj! Jaskółki z wiosną mi się kojarzą x)
OdpowiedzUsuńCudna jaskółka. : )
OdpowiedzUsuńMmmmm jaskółka... piękny wisior:)
OdpowiedzUsuńAch, jaskółki, już mówiłam, że to cudny motyw, plus pióra... czego chcieć więcej? ;> A piosenka świetna.
OdpowiedzUsuń