Ostatnio bardzo inspirują mnie motywy jaskółek :3 powstały więc dwie takie rzeczy: kolczyki i bransoletka. Wyszły bardzo delikatnie i minimalistycznie :>
Bransoletka z łańcuszka z wplecionymi turkusami syntetycznymi i zawieszki jaskółki, kolczyki z grafiką 12 mm.
Dodaję jeszcze piosenkę, która chodzi mi po głowie od tygodnia ♥
Jakie słodkie :3 Kolczyki są boskie !
OdpowiedzUsuńBransoletka jest prześliczna! Sama bym chciała taką mieć, naprawdę :)
OdpowiedzUsuńBransoletka wymiata :DD Wkrętki zresztą też ;3333
OdpowiedzUsuńŚliczne! ♥
OdpowiedzUsuńTaką bransoletkę mogłabym mieć :) Też jestem na srebrnej agrafce :)
OdpowiedzUsuńMój link na sklep znajdziesz u mnie na blogu po lewej stronie :)
Pozdrawiam!
Wkrętki są genialne ;33
OdpowiedzUsuńHahahahahahahahahah, CHYBA NIE :D
OdpowiedzUsuńSorry mistrzu, ale kto tu tworzy cudeńka to ja nie chcę mówić - Twoja biżuteria jest nieziemska!
A te kolczyki... DLACZEGO NIE NOSZĘ KOLCZYKÓW?! :)
jaskółka śliczna ;D mam taka samą ale dołączyłam ją do rzemyków ;D
OdpowiedzUsuńHej, świetne te rzeczy! :)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie co do wymianki - wymieniłybyśmy się swoimi pracami, czy materiałami (tzn przydasiami)? Odpisz jeśli możesz na maila, prościej będzie. Jest jak coś w zakładce kontakt na blogu ;)
Jaskółki są piękne :) i te tutaj też :)
OdpowiedzUsuńbransoletka genialna, delikatna, a jednocześnie bardzo zdobna:D kolczyki też niczego sobie:D
OdpowiedzUsuńHaha, to chyba trochę dziwne, że komentuję taki stary post, ale chciałam przejrzeć zaległości (regularność niestety nie jest moją mocną stroną ;<), no i komentarz sam mi się nasuwa - motywy jaskółek są genialne, taka w nich lekkość, delikatność, zgrabność... Nawet sobie myślałam o wykorzystaniu takiego ptaszka z rozpostartymi skrzydłami, którego widziałam w którymś sklepie, ale niestety jeszcze nie miałam okazji go zdobyć, może z okazji Wielkanocy trochę powiększą mi się zasoby. A piosenką zwróciłaś moją uwagę o tyle, że sama niegdyś byłam wręcz obsesyjną fanką ABBY. Naprawdę świetny utwór *.*
OdpowiedzUsuń