Znów bransoletki, tym razem bardziej stonowane kolorystycznie i raczej w stylu vintage :)
Pierwsza z srebrnego kręconego sznurka i łańcuszka z przywieszkami, a druga wyplatana z muliny na łańcuszku z zegarkiem.
Kurcze ostatnio brak mi inspiracji! :C Wie ktoś w jaki sposób mogę ją znaleźć?
Świetne są *.* Obserwuję twoje posty od pewnego czasu i muszę przyznać, że tworzysz świetne rzeczy !
OdpowiedzUsuńtworzysz tak piękną biżuterię, ze za każdym razem nie mogę się nadziwić twojej duszy artystycznej :)
OdpowiedzUsuńświetne <3
OdpowiedzUsuńNo normalnie uwielbiam te twoje bransoletki! :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się vintage, ta pierwsza jest cudna *.* Hm, jeśli chodzi o inspirację... przychodzi mi do głowy przede wszystkim przeszukiwanie internetu, tyle tu różnych cudów, że może coś inspirującego by się znalazło ;)
OdpowiedzUsuńSą cudowne. <3
OdpowiedzUsuńŚliczne, ta pierwsza podoba mi się najbardziej :>
OdpowiedzUsuńbardzo ładnee *-*
OdpowiedzUsuńŚliczne są te twoje bransoletki. : )
OdpowiedzUsuńprzepiękne te bransoletki! :o
OdpowiedzUsuńta druga jest nieziemska:D wyobraziłam ją już na swojej ręce:D wyglądałaby znakomicie he he:D
OdpowiedzUsuńJejciu, ale cuda! *___*
OdpowiedzUsuńładna jest, a jak doczepiasz bransoletkę do półfabrykata, zaczepki tej? xD
OdpowiedzUsuńśliczna jest !
OdpowiedzUsuńFajny miałaś pomysł na pierwszą bransoletkę :))
OdpowiedzUsuńzakochałam się.!!!
OdpowiedzUsuń